Połączenie horroru i thrillera, uszczegóławiając. Tak mi się przynajmniej wydaje ;).
Taki nawet filozofujący. A wszystko to bardzo w sumie proste, ot wychodzące z dobrego alegorycznego konceptu. Cały film to taka niewydumana zupełnie fabuła, z zagwozdką trzymającą w napięciu samą sobą, aż do końca (a i później również). Nie spodziewałam się czegoś takiego po serbskim filmie (nomen omen :).